Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2012

Dystans całkowity:55.47 km (w terenie 36.00 km; 64.90%)
Czas w ruchu:01:55
Średnia prędkość:21.22 km/h
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:27.73 km i 1h 55m
Więcej statystyk
  • DST 40.67km
  • Teren 36.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 21.22km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ha ! Terenowo !! W styczniu !!! Śniegu NIMA :D

Niedziela, 8 stycznia 2012 · dodano: 08.01.2012 | Komentarze 15

...
No tak - rok temu to śmigałam na biegówkach, a w tym śmigam nadal na rowerze.
Tak mi się teraz przypomniało, że ja nie zrobiłam żadnego podsumowania 2011.
Może to i lepiej. Jak będę mieć wenę to coś tam podsumuję.

Dziś kilka stopni na plusie, bezdeszczowo... yhy tia. Bezdeszczowo to było jak wychodziłam z domu. A potem to już mi było wszystko jedno - póki nie było mi zimno, jeździłam (tzn - nie zawracałam do domu z trasy).
Oczywiście to że nie było mrozu nie znaczy że nie było ślisko - ale, alllle proszę państwa - wyprowadziłam mój rower z pośligzu jak jeszcze nigdy w życiu :D. Normalnie jestem dumna z siebie :P
W końcu dotarłam do Gołubia i w okolice. Ludzi brak, aut też.
I barrrrrrrrrrrrrrdzo dobrze :D
Wracałam "południowym" brzegiem jeziora, potem zachciało mi się jednak pojechać nieco inaczej - nie mam pojęcia gdzie byłam i jak jechałam, ani którędy - ważne że w końcu odlazałam znane ścieżki :) Tak - znane - ale nie przewidziałam, że ludzie sobie wypuszczą swoje wilczury poza posesję... nie mogłam uciekać, bo było pod górkę, a to bydle stanęło na szerokość całej jezdni. Zwolniłam, a to cholerstwo idzie do mnie coraz szybciej i szczeka. No to ja do niego... z dobrocią, prawie sercem na dłoni. Kuźwa - mało mnie nie zeżarł tam.
ehhh szkoda słów.

W mieście na Rynku przygotowania do koncertu WOŚP. Ludzi - nadal brak.

Dotarłam do domu w świetnym nastroju :)

wzdłuż jeziora © emo

nie wiem jak to sie nazywa © emo

Lady łódka woda - słońca brak © emo

Zasieki :) nad jeziorem w okolicach Gołubia © emo

tam za mną łabędzie co mnie chciały podziobać © emo

...




  • DST 14.80km
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Czekając na...

Piątek, 6 stycznia 2012 · dodano: 08.01.2012 | Komentarze 3

...
wiosnę.
Wsiadłam na rower późnym wieczorem pojeździć po mieście (o zgrozo!) - było bardzo ślisko, o czym nie wiedziałam wychodząc - przekonałam się JAK BARDZO jest - przy pierwszym użyciu klamek :D ale wcale sie nie wywaliłam :) Nie mogłam się nawet rozgrzać, musiałam jechać powoli, auta na jezdniach tańcowały, ja na ddr też. Zmarzłam nieco, ale nie żałuję, że wyszłam na rower.
Wróciłam, gorąca kąpiel i spaaaaaaaaaaaaaaaaać :)

Byle do marca/kwietnia

P.S. Obejrzyjcie se ich wszystkie covery :D
&feature=g-all-u&context=G2c54f03FAAAAAAAABAA...