Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2010

Dystans całkowity:566.76 km (w terenie 152.00 km; 26.82%)
Czas w ruchu:27:51
Średnia prędkość:20.35 km/h
Maksymalna prędkość:57.00 km/h
Liczba aktywności:17
Średnio na aktywność:33.34 km i 1h 38m
Więcej statystyk
  • DST 28.00km
  • Teren 6.00km
  • Czas 01:11
  • VAVG 23.66km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szosa i Kamienna Góra

Środa, 30 czerwca 2010 · dodano: 30.06.2010 | Komentarze 2

Znowu szosą w kierunku Kalisk - ale dziś nie było tak wesoło.
Coś jakby większy wiatr, albo mniej siły nad opanowaniem roweru - o mało co nie wciągnęło mnie pod TIR'a - po tym "incydencie" zawróciłam....
W piątek wyjazd do Nałęczowa - kolejna edycja Skandii Maraton...
Ciekawe czy znowu nie pomieszają się im trzy pierwsze czasy... :)




  • DST 27.76km
  • Teren 8.00km
  • Czas 01:11
  • VAVG 23.46km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Fatalna pomyłka sędziów....?

Wtorek, 29 czerwca 2010 · dodano: 29.06.2010 | Komentarze 3

... nie pozwala mi na spokojną jazdę.
Cały czas myślę o tym co się wydarzyło w niedzielę na maratonie...
Co ja mam teraz zrobić ..?




  • DST 33.00km
  • Teren 33.00km
  • Czas 01:48
  • VAVG 18.33km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skandia Maraton Sopot

Niedziela, 27 czerwca 2010 · dodano: 29.06.2010 | Komentarze 3

Cóż mogę powiedzieć - trasa wspaniała, jechało się naprawdę nieźle, bardzo interwałowa, niewiele odcinków prostych, fajne single, zjazdy i podjazdy.
Pogoda super, ludzie na trasie już mniej super - nieliczni na szczęście :)
Wjechałam na metę i tak jak wszyscy otrzymałam sms z informacją o miejscu i czasie: jestem trzecia w K3.
Potem odbyła się dekoracja, stanęłam na podium, odebrałam nagrodę.
Wszystko ładnie, pięknie do czasu kiedy okazało się, że jednak NIE JESTEM TRZECIA tylko czwarta. Byłam już wtedy w domu. I co teraz ??
Fatalna pomyłka sędziów popsuła humor nie tylko mi, ale tej która z drugiego spadła na trzecie no i tej dziewczynie, która wcale nie stanęła na podium choć była druga.
Trudno mi to pojąć, jak może dojść do takiej pomyłki.
W sobotę Nałęczów....

P.S. Póki co nadal utrzymuję pierwsze miejsce w generalce.


Skandia Maraton Lang Team Sopot 2010 - przed startem © emo

"CHWILOWE PODIUM"
Skandia Maraton Lang Team Sopot 2010 © emo


Kategoria Zawody


  • DST 9.00km
  • Czas 00:29
  • VAVG 18.62km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Miał być objazd trasy

Sobota, 26 czerwca 2010 · dodano: 26.06.2010 | Komentarze 1

... ale nie wyszło :)
Odebrałam pakiet startowy i wróciłam do domu.
Na jutro zapowiada się ładna pogoda... :)
Po nocnym maratonie w noc świętojańską nie wsiadałam na rower do dzisiaj - ciekawe jak mi pójdzie jutro :)




  • DST 70.00km
  • Czas 03:41
  • VAVG 19.00km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kwiat paproci z Red Bullem w Sopocie

Środa, 23 czerwca 2010 · dodano: 25.06.2010 | Komentarze 4

Start o zachodzie słońca - meta o wschodzie słońca - i to wszystko tuż przy plaży, na wspałaniałych klifach.
Początek to runda honorowa przez miasto - potem start ostry - czas wyścigu znany - dystans - zależy tylko od nas :)
Trasa wspaniała - było na niej wszystko co trzeba - asfaltowa ścieżka, plaża, bardzo strome podjazdy, bardzo wąskie single tuż nad urwiskiem, szybkie zjazdy - i to wszystko przy sztucznym oświetleniu naszych czołówek. Wrażenia niesamowite. Zwłaszcza ten przepiękny wschód słońca nad morzem obserwowany z klifu.
Wydawało by się, że przy ponad 200 zawodnikach na 8 km pętli będzie dosyć ciasno - ale nie. Jechało się naprawdę dobrze (przynajmniej mi). Zmęczenie pojawiło się w drodze powrotnej do domu - ale to już inna historia.
Czekam na kolejną taką imprezę.
Mimo iż nie znalazłam legendarnego kwiatu - podejmę za rok znowu to wyzwanie...


Kategoria Zawody


  • DST 85.00km
  • Czas 04:07
  • VAVG 20.65km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Z wiatrem i pod wiatr, z wiatrem za pan brat

Niedziela, 20 czerwca 2010 · dodano: 20.06.2010 | Komentarze 3

Dzisiaj było naprawdę fajnie.
Niedzielne popołudnie na rowerze - samotna walka z wiatrem i czasem z durnymi kierowacami - skłaniało mnie do wielu przemyśleń i rozważań.
Na temat ? Każdy - istotny dla mojego życia :) Długo by opowiadać.
A to raczej nie jest miejsce do tego.
Podsumowując - odpoczęłam (oczywiśnie nie fizycznie) i nabrałam siły na przedostani poniedziałek przed moim urlopem :)
Dzień zaliczam do bardzo, bardzo udanych.




  • DST 55.00km
  • Czas 02:20
  • VAVG 23.57km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieżyca

Piątek, 18 czerwca 2010 · dodano: 18.06.2010 | Komentarze 5

Dzisiaj tylko szosowo, spokojnie i bez szleństw - nie wjeżdżałam na szczyt - okrążyłam górę, popatrzyłam na przepiękny zachód słońca nad jeziorem i z wiatrem wracałam do domu... :)

K-na>Kaliska>Kłobuczyno>Wieżyca>Ostrzyce>Szymbark>Kłobuczyno>Kaliska>K-na




  • DST 22.00km
  • Czas 00:55
  • VAVG 24.00km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Relaks nad jeziorem..

Środa, 16 czerwca 2010 · dodano: 16.06.2010 | Komentarze 0

...Dobrogoszcz, ale tylko z pozycji kolarza :)
Krótki trening, trochę intensywniejszy niż w poniedziałek.


K-na>Dobrogoszcz>Kaliska>K-na




  • DST 20.00km
  • Czas 00:54
  • VAVG 22.22km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przejażdżka po maratonie

Poniedziałek, 14 czerwca 2010 · dodano: 16.06.2010 | Komentarze 0

Krótka przejażdżka szosowo po niedzielnym - równie krótkim maratonie.

Kościerzyna>Kaliska>Kościerzyna




  • DST 30.00km
  • Teren 30.00km
  • Czas 01:30
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skandia Maraton Olsztyn

Niedziela, 13 czerwca 2010 · dodano: 15.06.2010 | Komentarze 6

Kolejna edycja maratonu Skandia za mną.
Nadal kontynuuję starty na dyst. mini.
Olsztyn przywitał nas pochmurnym niebem, ale nie padało i nie było przeraźliwie zimno.
Niewiem jak w innych sektorach - ale w moim to była jakaś totalna pomyłka. Ktoś kto powinien stać przy bramce wejściowej (sędzia?) stanął sobie tuż przy szarfie w pierwszej lini i potem się wściekał, że ludzie wchodzą jak chcą i nie może sprawdzić numerów - jedna wielka porażka.
Na trasie sporo błota - szczerze mówiąc nie sądziłam, że będę taka czarna :)
Jechało mi się fajnie i przyjemnie - oczywiście jazda na maxa bo to zaledwie niecałe 30 km. Raz tylko straciłam kontrolę nad rowerem - ale udało mi się nie fiknąć koziołka :)
Efekt:
szósta na sześdziesiąt parę kobiet.
122 na 304 zawodników.
II miejsce w K3.
I tym samym wskoczyłam na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej.
Jeśli pojadę na kolejne edycje to być może uda mi się to utrzymać.

Skandia Maraton Olsztyn 2010 - wjazd na metę © emo

Skandia Maraton Olsztyn 2010 - II m-ce :) © emo


Kategoria Zawody