Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1445 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 117.61km
  • Czas 07:25
  • VAVG 15.86km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze
Uczestnicy

48 Harpagan LIPUSZ

Sobota, 18 października 2014 · dodano: 21.10.2014 | Komentarze 5

...
Pojechałam  - a prawie bym nie pojechała :D
Nie mam weny na pisanie, a z drugiej strony bardo chcę przekazać jak było - może się uda.

W noc przed startem, budziłam się co godzinę, a jak dzwonił Jacek rano o piątej z pobudką, to śniłam, że to moja latarenka migocąca wydaje taki dźwięk i spałam sobie dalej. Niemniej jednak w końcu wstałam - HARPAGANIE  witaj !!!




Do Lipusza dotarłyśmy z Anką jakoś szósta coś tam. Dzień wcześniej pobrałyśmy numery startowe, także rowerki miałyśmy przygotowane. 
Na boisku już był Jacek i Darek - i zanim się spostrzegłam już wydawano mapy. Spoglądam na nią i...... zero koncepcji i pomysłu.
Wiedziałam, że nie mam szans na zaliczenie wszystkich pk, więc tak jak zawsze - zawęziłam pole manewru i stwierdziłam, że najpierw PK15. Nie było trudno z dwóch powodów  - tłumy rowerzystów i nawigacyjnie spoko. 




Potem na PK7 jechałam "z zamkniętymi oczami", trasy znane mi aż do bólu, a usytuowanie punktu siódmego było bardzo proste do znalezienia.


NIE piszę dalej tego samego  po raz czwarty. Napisałam całą relację, punkt po punkcie  i zerwało mi neta.
"W redakcji" miałam tylko tę pierwszą część. ;(

Finał taki, że zdobyliśmy 10 pk, przejechaliśmy około 117 km.
Wykonałam swój plan minimum a nawet go podwoiłam. Biorąc pod uwagę  w jakim stanie startowałam - sama sobie oznajmiam, że odniosłam sukces. :)

Jechaliśmy rekreacyjnie, tempem turystycznym, było bardzo śmiesznie, wesoło, sympatycznie. Jacka poczucie humoru, Anki ciasteczka i tez dobry humor oraz Darka opanowanie i trzymanie ręki na pulsie  oraz moje wariactwo - pozwoliło spędzić wspólnie fajnych 10 godzin :) Bardzo Wam dziękuję. 

Do zobaczenia na wiosnę :)

10 PK 33 wagowo
....






Kategoria RnO



Komentarze
Monica
| 17:00 czwartek, 30 października 2014 | linkuj Gratuluję, to naprawdę dużo jazdy w terenie, jeszcze dopiero co po odbytej rekonwalescencji.
emonika
| 07:20 czwartek, 23 października 2014 | linkuj Sierra - kiedyś tak robiłam. Ale jakoś daaaaawno mi się nie zdarzyło aby mi relacja "uciekła''. Jednak widzę, że będę musiała znów pilnować aby to się nie powtórzyło.
Pozdr.
aa i dziękuję za gratulacje ;)
sierra
| 22:11 środa, 22 października 2014 | linkuj Może warto to w jakimś notatniku sobie zapodać a później tylko kopiuj-wklej i po kłopocie.
Wiele razy coś tam "płodząc" zdarzało się że coś tam padło i "po herbacie" ;)
Gratulacje za Harpa :)
emonika
| 15:35 środa, 22 października 2014 | linkuj Nefre - bardzo dziękuję :)
Nefre
| 23:12 wtorek, 21 października 2014 | linkuj Moje gratulacje)))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!