Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1445 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 40.66km
  • Czas 01:58
  • VAVG 20.67km/h
  • Temperatura 3.0°C
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy raz w grudniu

Sobota, 13 grudnia 2014 · dodano: 15.12.2014 | Komentarze 6

...
Plan był na dużo więcej, ale mi się odechciało. Zwłaszcza jak we wsi Malbork napadła na mnie wataha psów, których o mało co nie zabiłam ze złości, a zaraz po tym - na leśnej drodze jakieś babsko mało mnie przyczepą nie zmasakrowało. Poza tym wiatr wiał niemiłosiernie i moja prędkość czasamia z górki nie przekraczała 15km/h. Ale za to jak fajnie było kiedy wiało w plecy :D

Niestety, na 30 km czułam, że coś jest nie tak. Ale zrzuciłam to na niską temperaturę no i silny wiatr. Im bliżej domu, tym gorzej się czułam. Byłam głodna, zmarznięta. 
Wykąpałam się, zjadłam i .... padłam jakbym conajmniej 200 km zrobiła. 
Hm - a przyczyna jest jasna. Od 14 dni jestem na diecie. Ilość spożywanych kalorii waha się od 1200 do 1500. Zabrakło mi sił. 
A może to nie to ...? I co wtedy?teraz? 






Komentarze
kuguar
| 23:20 piątek, 19 grudnia 2014 | linkuj Mężczyźni czytać między wierszami nie umieją.... Gratuluję!! Szykują się u Ciebie wielkie zmiany:) Pozdrower i dużo zdrowia!!!
Nefre
| 22:20 środa, 17 grudnia 2014 | linkuj Jak wieje wiatr - to nawet najsilniejszy Rowerzysta słabnie....
emonika
| 08:22 wtorek, 16 grudnia 2014 | linkuj Monica - ja mialam juz takie nerwy ze moglabym uszkodzic te psy. Ale czulam sie tak pewnie tylko dlatego zr wkolo byly domy. Gdyby to bylo na odludziu chyba by mnie strach sparalizowal na dobre.
a co do diety - nie głodze sie, jem 5xdziennie. Ale chyba cos i tak tu nie gra.

Jurek - za chwilę nie będzie faktycznie na czym oka zawiesić bo nie ogarnie się mnie wzrokiem. Hehe
Jurek57
| 21:45 poniedziałek, 15 grudnia 2014 | linkuj Rower Cię bardziej wycieniuje niż dieta !
A pozatym nie chudnij ! Nie będzie na czym zawiesić oka. :-)
Monica
| 19:25 poniedziałek, 15 grudnia 2014 | linkuj Jednak aby jeździć trza mieć siły, a nie się głodzić ;-) A może to był tylko taki słabszy dzień... Mnie również strasznie złoszczą takie sfory wiejskich psów, w ogóle się ich bardzo boję, ale muszę udawać i ciepło do nich przemawiam, żeby mnie nie ugryzły a w duchu klnę :-(
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!