Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1445 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 53.60km
  • Czas 02:53
  • VAVG 18.59km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mgliście zaje*iście :)

Sobota, 7 listopada 2015 · dodano: 08.11.2015 | Komentarze 12

...
Planowałam zrobić cały szlak hutniczy, ale nam się pozmieniało w trakcie :) Wcale nie było zimno. Ale aura jakaś taka mało komfortowa była. Jechało się lekko - jedyne co mnie niepokoiło to ból mięśnia uda - dziwny ból - ale przeszedł. W Połęczynie odbiliśmy na Kaplicę zamiast na Kamelę i potem przeskoczyliśmy krajową dwudziestkę aby wspiąć się na szczyt Wieżyca :) Powrót czarnym szlakiem do Gołubia.


Niestety na sam koniec, kiedy do domu miałam już tylko około2 km ciśnienie wzrosło mi do 200 chyba, kiedy wpadałam pod samochód: na łuku drogi, z górki. Jechałam prawą stroną, ale na samym łuku jakoś wyniosło mnie na lewy pas, po którym jechał jakiś nowiuśki samochodzik Volvo, lakier aż błyszczał i raził po oczach, a mój rower wpadł w poślizg i leciałam prosto na lewe drzwi autka. Tysiące myśli w głowie, a głównie to, że jak tymi moimi rogami przerysuję ten lakier na tych wypasionych drzwiach to do końca życia nie wyjdę z długów, oczami wyobraźni widziałam jak rower wpada pod koła auta łącznie ze mną. Ale... Ale jakoś tak zaczęłam manewrować, że jedynym uszczerbkiem jakiego doznał samochodzik była polerka drzwi moim łokciem :D - uffff nie wiem jakim cudem udało mi się nie wlecieć w ten samochód - dosłownie odepchnęłam się od niego łokciem i wyszłam z łuku. Zatrzymałam się, lśniący (nawet w tej mgle) od nowiuśkiego lakieru ogromy samochód Volvo też się zatrzymał - i cisza. "Doszłam do siebie", podniosłam rękę, że żyję - kierowca nie wysiadł z auta - sądzę że chyba bał się tak o mnie jak ja o jego samochód :D


No. To by było na tyle. :)

Czarny szlak z Wieżycy w kier. Gołubia
Czarny szlak z Wieżycy w kier. Gołubia © emo

Czarny szlak w kier. Golubia
Czarny szlak w kier. Golubia © emo
GPSies - dwa szlaki
...





Komentarze
mors
| 10:36 czwartek, 12 listopada 2015 | linkuj No można, tylko jak to brzmi: sąd ogłosił upadłość - w przypadku kobiety... ;)))
emonika
| 07:01 wtorek, 10 listopada 2015 | linkuj A można ??? (ogłosić bankructwo)
:) :)
A tak na serio - to nie wiem czemu po raz pierwszy nie bałam się o rower, ani o siebie, ale o to że zniszczę właśnie czyjeś nowe autko.
mors
| 20:39 poniedziałek, 9 listopada 2015 | linkuj @Michuss: ostatnio było głośno (w Polsce) o 14-latku, który był zmuszony ogłosić upadłość konsumencką (bankructwo). <lol>
michuss
| 18:11 poniedziałek, 9 listopada 2015 | linkuj Szczęście w nieszczęściu. Też najbardziej bym się bał czy dam radę wypłacić się do końca życia, czy dług przejdzie na potomostwo... ;)
Jurek57
| 17:17 niedziela, 8 listopada 2015 | linkuj Tak to bywa.
Ja miałem podobne zdarzenie do Twojego kilka lat temu w trakcie zjazdu z przełęczy Tąpadła (pod Ślężą). Nie ma czym się chwalić. To są błędy ! Dobrze gdy potem jest czas na wnioski .
emonika
| 15:27 niedziela, 8 listopada 2015 | linkuj Asia uważałam... Nie tylko na siebie.
No ale jak widać za szybko jechałam...
emonika
| 15:26 niedziela, 8 listopada 2015 | linkuj Mors moze i masz rację. Ale jeździłam w terenie, ciśnienia raczej nie mam dużego. Poślizg był na płytach takich.
emonika
| 15:24 niedziela, 8 listopada 2015 | linkuj Jurek ja wcale tak nie chciałam.samo wyszło. A jeszcze sekundę wcześniej wolałam do Marcina co jechał przede mną że ma uważać na tym łuku bo może auto wyskoczyć.
Nefre
| 14:27 niedziela, 8 listopada 2015 | linkuj Dziewczyno uważaj na siebie, tym bardziej w takich warunkach pogodowych.....
mors
| 14:08 niedziela, 8 listopada 2015 | linkuj Może warto pomyśleć nad obniżeniem ciśnienia w oponach?
Jurek57
| 13:48 niedziela, 8 listopada 2015 | linkuj Daj na mszę ... ! :-)
I przyrzeknij sobie że następnym razem tak Cię nie poniesie ... !
Katana1978
| 12:08 niedziela, 8 listopada 2015 | linkuj Miałaś szczęście....
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!