Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1445 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 75.38km
  • Czas 04:41
  • VAVG 16.10km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

2. Gołdap - Smolniki

Poniedziałek, 18 lipca 2016 · dodano: 04.08.2016 | Komentarze 1

...

Drugi dzień naszej wędrówki.

Kierunek Galwiecie (miejscowi chłopcy poprowadzili nas do jedynego sklepu w wiosce), wcześniej udało nam się odszukać mosty w lesie, mniejsza od Stańczyków ale mi się bardziej podobały. Ze Stańczyków na Żytkiejmy gdzie spotkaliśmy miejscowego, który polecił nam odszukanie bunkrów w okolicy miejscowości Lenkupie. Niestety tylko ubłociliśmy rowery, a ja miałam stracha bo byliśmy kilka metrów od rosyjskiej granicy - błądząc po tym lesie.
Pędem na Trójstyk i jakoś się tak nagle późno się zrobiło. A my nie mieliśmy zakupów ani w sumie celu konkretnego na nocleg. Więc ominęlismy Wiżajny (jak sie potem okazało bezsensu) i gnaliśmy do Smolnik. Po drodze wywaliłam się - bo się nie wypięłam z spd - tak se tyłek zbiłam że masakra.

W końcu tuż przed j. Hańcza odbijamy na wschód i docieramy do sklepu (bardzo dobrze zaopatrzony), a 300 metrów dalej mamy pole biwakowe nad j. Czarnym. - kilka wiat, jeden kran z wodą, kosze na śmieci, miejsce na ognisko no i nad samym jeziorem :)
Był tam jeden namiot - przy wspólnym ognisku poznaliśmy się z parą ze Szczecina, zwiedzali Polskę przemieszczając się autem. Wieczór upłynął nam cudownie - Wojtek grał na instrumencie cajon albo cajonito raczej - zdjęcie słabe- wiem. Potem zagrał na takiej ogromnej tubie zrobioną z rur pcv :) Późnej w nocy poszliśmy wszyscy na pkt widokowy w wiosce. Pięknie było.

Nazajutrz, 19 lipca we wtorek  - postanowiliśmy nie rowerować - było nam tak fajnie, że zrobiliśmy sobie przerwę. Było za to wędkowanie, leżenie w trawie i patrzenie się w niebo :)
Wieczorem przyjechała para rowerzystów też z sakwami - chyba z Trójmiasta byli. Równie miło spędzało się czas.





Mosty Galwiecie
Mosty Galwiecie © emonika
Nie trzeba pisać
Nie trzeba pisać © emonika
Smolniki
Smolniki © emonika
Wojtek gra na Cajon
Wojtek gra na Cajon © emonika
Nasza miejscówka
Nasza miejscówka © emonika
...





Komentarze
Nefre
| 09:56 czwartek, 4 sierpnia 2016 | linkuj Nigdy nie będzie idealnie na trasie.... zawsze człek zmieni zdanie lub trasę...
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!