Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1445 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 17.00km
  • Czas 00:38
  • VAVG 26.84km/h
  • Temperatura 8.0°C
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze chwile z trenażerem...

Sobota, 16 stycznia 2010 · dodano: 17.01.2010 | Komentarze 5

Nie wiem czy tylko ja tak mam - ale coś mi się zdaje, że nie tylko ja... ten cały trenażer.... szkoda gadać.. odliczam dni do wiosny. Albo do trochę lepszej pogody :) Chociaż być może są osoby, które lubią trenować na tym czymś - mi to nie odpowiada pod żadnym względem. Dobrze, że wynaleziono mp3 - jakoś wtedy znoszę taki trening :)





Komentarze
Winq
| 02:13 niedziela, 24 stycznia 2010 | linkuj No oby nie zabrakło
Mi jak narazie nie brakuje. Jakoś wyrabiam te 40 minut do godzinki codziennie.
Dziś przykładowo jechałem sobie oglądając nagrany górski etap z Giro d'Italia z 2007 roku.
I tak trzeba jeździć ;)
emonika
| 06:34 piątek, 22 stycznia 2010 | linkuj oby tej wytrwałości nie zabrakło... ;)
zabel
| 22:58 czwartek, 21 stycznia 2010 | linkuj trenażerowanie to ciężki kawałek chleba :) jak Wing pisał, najlepiej filmy albo relacje z Tourów szosowych:)
życze wytrwałości! :)
flash
| 19:10 poniedziałek, 18 stycznia 2010 | linkuj Największą zaletą trenażera jest IMHO, że bardziej docenia się możliwość normalnego pojeżdżenia rowerem, gdy już jest taka możliwość :)
Winq
| 00:03 poniedziałek, 18 stycznia 2010 | linkuj Do trenażera to nie mp3, tylko TV, film, najlepiej tematyka rowerowa. Jakieś relacje z zawodów, wyścigi kolarskie jak ktoś lubi.
Polecam filmy o Armstrongu, choć jednak są po angielsku ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!