Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1445 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

Targi Rowerowe w W-wie

Sobota, 27 lutego 2010 · dodano: 01.03.2010 | Komentarze 9

Ostatnią sobotę lutego spędziłam na Targach Rowerowych w Warszawie. Pojechałam z zamiarem "doposażenia" mojej "lejdi" w nowe opony i nowe siodełko (nowe - czyt. lżejsze) - ale niestety się przeliczyłam. Ceny siodełek - katalogowe, opony - to samo. Jedyne co faktycznie było tańsze to rowery Merida - o 22% mniej. Było takie jedno cudo, bardzo mi się podobało - ale cena - nawet te 22% niewiele tu pomogły...

Merida 0.Nine XX waga 8,10 kg, cena 22 999 zł.


..szukałam chwilowego oparcia...


Kategoria Różności



Komentarze
Winq
| 19:57 niedziela, 7 marca 2010 | linkuj To pewnie metafora mariażu z kolarstwem
Do samej śmierci i takie tam ;)))
Gordon
| 19:34 niedziela, 7 marca 2010 | linkuj Też byłem w sobotę na tych targach i nie powiem,ta suknia ślubna też mnie zadziwiła ;p Właściwie to do tej pory nie wiem co ona tam robiła....

Pozdrawiam ^_^
emonika
| 21:12 piątek, 5 marca 2010 | linkuj Dynio - a widzisz ? trzeba było się jeszcze trochę wstrzymać - na sezon jak znalazł taka suknia ! :))
Dynio
| 20:56 piątek, 5 marca 2010 | linkuj To nowa moda rowerowa ?????????? a moja żona kilka tygodni temu pozbyła się sukni ślubnej ;)
Winq
| 01:02 piątek, 5 marca 2010 | linkuj Jakim incydencie??
Jestem ciekawski a nic nie wiem...
emonika
| 17:34 czwartek, 4 marca 2010 | linkuj kurcze ! dzięki za info - zapomniałam o tym "incydencie" na targach ;)
Jurek57
| 15:55 czwartek, 4 marca 2010 | linkuj Proszę , proszę , wizyta koleżanki na targach rowerowych stała się medialnym hitem.gratulacje!!!
źródło /www.maraton.wielen /red.Kurek zaprasza ..../
Jurek57
| 16:36 poniedziałek, 1 marca 2010 | linkuj Przy takich cenach to nie ma się co opierać tylko usiąść i płakać.
pozdrawiam
k4r3l
| 15:24 poniedziałek, 1 marca 2010 | linkuj ceny=szok! dlatego zdecydowanie wole posezonowe wyprzedaże :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!