Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1445 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 26.00km
  • Czas 01:18
  • VAVG 20.00km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Maraton Bytów

Sobota, 5 czerwca 2010 · dodano: 06.06.2010 | Komentarze 5

Kolejny "maraton" za mną. Trasa wg mnie trochę trudniejsza niż w roku poprzednium, ale fajniejsza. Pogoda idealna, no może nawet trochę zbyt gorąco było.
Początek to fajna szybka szosa, niestety głupio zrobiłam - zachciało mi się ścigać z moim bratem - kiedy zaczął się niewielki podjazd polną drogą nie miałam siły aby utrzymać tempo i inni mnie wyprzedzali. Potem wróciłam do swojego rytmu jazdy i było OK.
Gdyby nie sprzęt, który mi nawala (przerzutki) jechało by mi się znacznie przyjemniej.
3 m-ce w open wśród kobiet
1 m-ce w K3

Maraton Bytów 05 czerwca 2010 - przed startem © emo

Maraton Bytów 05 czerwca 2010 - wjazd na metę. © emo

Maraton Bytów 05 czerwca 2010 - pierwsze sekundy na mecie © emo


Kategoria Zawody



Komentarze
kuguar
| 09:25 wtorek, 8 czerwca 2010 | linkuj I kondycyjnie i sprzętowo nie mogę sobie pozwolić na takie imprezy - może za rok jak uzbieram na jakiegoś sensownego emtebeka..;) pozostaje mi na razie dopingowanie innych;) Pozdrawiam ciepło!!
marchos
| 18:13 poniedziałek, 7 czerwca 2010 | linkuj Brawo ! Gratulacje !
Znowu wspaniałe miejsce :-)
Pozdrower
emonika
| 17:42 poniedziałek, 7 czerwca 2010 | linkuj Dziękuję Wam bardzo za gratulacje.
Pioter1981 - tobie też gratuluję wyniku na bytowskim wyścigu.
Kuguar - dlaczego takie maratony pozostają tylko w sferze Twoich marzeń ?
PiotrHabaj
| 03:05 poniedziałek, 7 czerwca 2010 | linkuj Gratuluje wyniku :-)
kuguar
| 13:02 niedziela, 6 czerwca 2010 | linkuj Gratuluję miejsc - super!!! Zawsze czytam Twoje relacje z małą nutką zadrości, że też bym chciała kiedyś tak - ale na razie to tylko pozostaje w swerze moich marzeń i czytania Twoich relacji:) A pogoda to faktycznie połowa sukcesu!! Czekam na kolejne relacje z następnych zawodów:) Powodzenia:)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!