Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1445 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 66.90km
  • Czas 03:50
  • VAVG 17.45km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sasino, Nowęcin, Łeba i rozdzielenie

Sobota, 25 czerwca 2016 · dodano: 27.06.2016 | Komentarze 5

...


  Nadal jesteśmy w Arce .  Sobota -  to miało być mega rowerowanie, ale jakoś nam wcale to się nie udało.
Mimo, że planu nie wykonaliśmy (miała być Ustka), to i tak było superowo. Rano jak tylko wstałam, wyszłam na balkon - nie było czym oddychać - gorące powietrze wdzierało się do płuc, aż parzyło. I ja mam jechać na rowerze w czymś takim ??!! Nie ma mowy.
Chwila rozmowy:  jedziemy na plażę - na szczęście z Sasina do Stilo jest z górki - jakoś udało mi się to przeżyć. To co poczułam 30 metrów od brzegu było balsamem najcudowniejszym na moje ciało i drogi oddechowe ! Cudowna, kochana, ZIMNA  bryza !!!!!

Tam dość szybko skończyły nam się nasze "izotoniki", więc postanowiliśmy się ewakuować -  a jak zobaczyłam pewnego plażowicza bez majtek to mi ochota na spędzanie tam nawet kolejnej minuty szybko przeszła. Przekroczyliśmy magiczną linię i znów jakby obuchem w łeb - gorąc niesamowita. A my jeszcze pojechaliśmy pod samą latarnię Stilo.
Powrót do pokoju, prysznic (nie wiem po co w sumie, bo i tak po wyjściu spod niego znów było to samo), przebieranko i kierunek Łeba. Zanim wyjechaliśmy zmoczyliśmy koszulki rowerowe w lodowatej wodzie - to jakoś pozwoliło nam w miarę swobodnie pokonać pierwsze km. Wybrałam trasę tylko i wyłącznie szosową, przez Ulinię, Sarbsko i Szczenurze do Nowęcina i już jest Łeba. Tam już było widać ciężkie, ołowiane chmury na horyzoncie, ale w mieście jakoś nie miało zamiaru padać, dlatego chłodziłam stopy w fontannie i polewałam kark zimna wodą z bidonu.  :)

Byliśmy tak zmęczeni, że na samą myśl wdrapywania się po tej szosie (zwłaszcza w okolicy Ulinii), nie chciało nam się nic.
Odwiedziliśmy jednak jeszcze fajne miejsce, do którego miałam zamiar trafić o 21.00 - ale się nie udało. Fisch Bar& Music Club tam muszę w końcu być o odpowiedniej porze i czasie :)
 
Wracaliśmy wcale nie szosowo. Na koniec - w wyniku nieporozumienia, rozdzielilismy się. Zaczęło lekko padać - ale to wcale nie przynosiło ulgi. Marcin pojechał "gdzieś tam", a ja jeszcze bardziej "gdzieś tam" - najśmieszniejsze, że do "bazy mieliśmy zaledwie 2 - 2.5 km. Wleciałam w jakieś maliny, poharatałam ramię, błoto miałam nawet w uszach (tak lekko popadało na luźny piach na drodze, że koło zabierało wszystko i rzucało specjalnie na mnie) i modliłam się o deszcz, który nie chciał padać. No cóż. W końcu dojechałam. Nie mieliśmy sił nawet wejść na górę do pokoju....

Faaaaaajnie było :D


Cudowne miejsce Stilo
Cudowne miejsce Stilo © emonika
Plaża Stilo i  ?
Plaża Stilo i ? © emonika
Bryza, Stilo i ja
Bryza, Stilo i ja © emonika
Plaża Stilo
Plaża Stilo © emonika
Rumaki na plaży
Rumaki na plaży © emonika
Latarnia Stilo i ja
Latarnia Stilo i ja © emonika
Latarnia Stilo
Latarnia Stilo © emonika

Łeba - nadciągają chmury
Łeba - nadciągają chmury © emonika
Relaks Łeba
Relaks Łeba © emonika
Odpoczynkowo w Łebie
Odpoczynkowo w Łebie © emonika
Łeba i fontanna
Łeba i fontanna © emonika
No i u siebie (prawie)
No i u siebie (prawie) © emonika

....





Komentarze
giovanni
| 14:46 sobota, 6 sierpnia 2016 | linkuj Uwielbiam te tereny, ale raczej poza sezonem.
ps. niektóre zdjęcia się oprzekręcały ;)
emonika
| 20:22 wtorek, 28 czerwca 2016 | linkuj hahah Nie tajemnica Jurek - bo to wiadomo co było widać - ale biorąc pod uwagę zachowanie etc - naprawdę nie było na co patrzeć. :)
Jurek57
| 13:25 wtorek, 28 czerwca 2016 | linkuj Też mi tajemnica ! :-)
emonika
| 06:26 wtorek, 28 czerwca 2016 | linkuj hahahaha Asia - nie wiem czy jest to odpowiednie miejsce na opisywanie tego co widziałam - hihihi powiem Ci jak się spotkamy :)
Nefre
| 20:02 poniedziałek, 27 czerwca 2016 | linkuj Hihi.. no tak jak jest gorąco to kręcić się nie chce..... ciekawa jestem czym Cię wystraszył gość bez gaci??????:)))))
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!