Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1445 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 115.95km
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot Forum - środek powrotu

Poniedziałek, 21 maja 2018 · dodano: 24.05.2018 | Komentarze 2

...
.
Obudził mnie huk niesamowity - a to tylko pompa czy tam bojler w domku - czyli chłopaki wstały.
Jakoś nie miałam sił ogarnąć się w czasie i być gotowa na 8:00 do wyjazdu. Ale nie było tragicznie.
Powinnam chyba robić tak jak Ramzes - nagrywać filmiki - wtedy wiedziałabym co i kiedy się działo, w który dzień etc.
.
Trasa o niebo lepsza, nie tak męcząca jak dzień wcześniej. Dlatego udało nam się dość wcześnie zjechać do "bazy" czyli do Agro u Murzyna - sporo było znaków zapytania co nas tam może czekać.
.
Niby było płasko, ale dostać się do Annopola to była masakra. Obiad postawił nas na nogi (mnie na pewno). Potem trafiliśmy na pole truskawek - Jacek zapłacił Pani, która akurat tam była za kilogram tych owoców abyśmy mogli zerwać sobie prosto z krzaka.
Maniam !! Wyśmienicie smakują takie truskawki kiedy piasek zgrzyta między zębami ! ;)
W miejscowości Bałtów - wyglądało jak w okolicach Szczawnicy - szok. Fajne miejsce - rozkopane póki co, ale fajne. Dinozaury też, które tam były.
W końcu docieramy do Murzyna.... Jak to wcześniej powiedział Ramzes:  "Pani Murzynkowa powiedziała, że można rozpalić ognisko" - zakupiliśmy wcześniej kiełbaski. Wita nas Pani, która nie ma nic wspólnego na pierwszy rzut oka z Murzynem. Agro u Murzyna - okazało się wspaniałym miejscem, gdzie gospodarze są bardzo serdeczni - oddali nam do dyspozycji cały ogromny dom (tym razem nie było problemu, aby Jacek i Ramzes też mieli osobne pokoje), a nazwa "u Murzyna" - wynika z .... nazwiska gospodarzy :)
Rano pyszne śniadanie dla nas przygotowała Gospodyni :)
Kolejny dzień za mną, który przybliża mnie do domu.


Było miło ale się skończyło - czas wracać na trasę - Borowina
Było miło ale się skończyło - czas wracać na trasę - Borowina © emonika
Most kolejowy z kładką nad rzeką San
Most kolejowy z kładką nad rzeką San © emonika
Selfie na moście
Selfie na moście © emonika
Widok już nie z mostu
Widok już nie z mostu © emonika
Opuszczony dom
Opuszczony dom © emonika
Dom w m. Kłyżów opuszczony
Dom w m. Kłyżów opuszczony © emonika
W drodze na truskawki
W drodze na truskawki © emonika
No i są - truskawki w Dąbnie
No i są - truskawki w Dąbnie © emonika
W tle Annopol
W tle Annopol © emonika
Krzyż w polu
Krzyż w polu © emonika
Do bazy myk myk
Do bazy myk myk © emonika

Bałtów z dinozaurami
Bałtów z dinozaurami © emonika
Miejscówka u Murzyna i papuga
Miejscówka u Murzyna i papuga © emonika
Figurek nigdy dość
Figurek nigdy dość © emonika

Ognisko u Murzyna
Ognisko u Murzyna © emonika
Agro u Murzyna
Agro u Murzyna © emonika
...





Komentarze
emonika
| 08:22 poniedziałek, 28 maja 2018 | linkuj dojechać trzeba pendolinem do Rzeszowa. Potem i Bieszczady stoją przed nami otworem jak i Roztocze - które jest moim celem
Nefre
| 13:11 piątek, 25 maja 2018 | linkuj Super miejsca, tam jeszcze nie byłam... muszę tam kiedyś pojechać... chociaż mam świadomość, że z dojazdem jest tak sobie..
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!