Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1445 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 56.00km
  • Teren 56.00km
  • Czas 02:58
  • VAVG 18.88km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Skandia Maraton Gdańsk

Sobota, 18 czerwca 2011 · dodano: 19.06.2011 | Komentarze 25

...
Miałam nie jechać wcale, miało ominąć mnie największe wydarzenie rowerowe na Pomorzu.
Na szczęście wszystko udało się tak poukładać, że mogłam wystartować.

Gdańsk deszczowy, ale nie było zimno. Pierwsze kilometry trasy to podjazd asfaltem. Potem już było całkiem wesoło. Zjazd na zielonym - zbliżam się, zjeżdżam i nagle słyszę za sobą krzyki i wrzaski i prawie czuję jak ktoś nieźle tam leci i się turla, no i z tego strachu zeszłam z roweru i zbiegłam. Co było potem już nie pamiętam. Pamiętam tylko, że jechałam, pchałam rower, zjeżdżałam jak nigdy w życiu, kogoś goniłam, ktoś inny gonił mnie. Innymi słowy było świetnie !
Na słynnej już "ścianie pałczu" niestety zatrzymałam się na dłużej i to na zjeździe: wstręty, wredy badyl jakiś wkręcił się między szprychy i łańcuch i ni cholery nie mogłam go wyciągnąć.. jak nie błoto (Chodzież) to kije jakieś ! Miałam kryzys na końcówce pierwszej pętli – właśnie poprzez ten stracony czas na zjeździe, ale cóż – pomknęłam dalej. Rozpadało się na dobre, trasa rozjeżdżona poprzez około tysiąc rowerków, także było naprawdę ciężko. Ukończyłam. Udało mi się nie przyjechać ostatnia. To był najcięższy wyścig na jakim byłam i pewnie jedyny taki (chyba że zaliczę Głuszycę). Jednak było naprawdę fajnie. Byłam szósta w kat. O pudle mogę se pomarzyć. Ale gdybym jeździła GrandFondo byłabym zawsze druga :DDDD ( na MINI też miałabym pudło), no ale jeżdżę na MEDIO i dobrze.

Dwa lata temu pokonanie tej trasy zajęło mi nieco ponad 4h.
Choć tak jak sobie teraz myślę – to wczoraj mogłam pojechać jeszcze lepiej, przycisnąć nieco na podjazdach – czułam się na tyle, aby to zrobić – i wiem dlaczego tego nie zrobiłam...

Generalnie to był chyba najsłabszy mój start na skandii – tak narzekałam na start w Nałęczowie, a okazało się, że właśnie tam zdobyłam najwięcej punktów, a tu w Gdańsku wczoraj najmniej, choć jechałam wydawać by się mogło z całych sił i dawałam z siebie wszystko i bardzo mi się podobało i w ogóle :P

Teraz dwa miesiące spokoju – odpoczynek od skandi, we wrześniu - Rzeszów.

Przede mną maraton w Bytowie za tydzień.

P.S. Na starcie spotkałam Fruzię, potem na trasie mijałyśmy się – aż w końcu zostałam w tyle – Dorota – gratuluję jeszcze raz :)

Chyba mignął mi też gdzieś na początku maratonu Fascik – ale tym razem jako widz (Fascik, jak to nie byłeś Ty to mi powiedz :) ).

Już sprawa wyjaśniona - Fascik to nie byłeś Ty jednak wiesz? Tylko Luszi :)

Bikestats zbliża ludzi - pozdrawiam wszystkich spotkanych
(tych co mnie mijali na trasie również) :)

Może później będą jakieś inne fotki.

skandi maraton Gdańsk 2011 - już po :) © emo


Ooo! Mam jeszczę jedną - jak spaceruję z Lady

...


Kategoria Zawody



Komentarze
emonika
| 14:45 piątek, 24 czerwca 2011 | linkuj Nefre - bardzo Ci dziękuję :)
Nefre
| 22:36 czwartek, 23 czerwca 2011 | linkuj Gratulacje:)))
emonika
| 14:39 czwartek, 23 czerwca 2011 | linkuj Zatem muszę się bardziej przyjrzeć Lusziemu (kiedyś), aby go znowu nie pomylić z Tobą :)
Dzięki za gratulacje :)
emonika
| 06:06 środa, 22 czerwca 2011 | linkuj Flash - to może ja poszukam fotek i z pewnością wtedy trafiąna Twoje :)

Luszi - masz rację - to było wręcz niemożliwe :)
Luszi
| 04:27 środa, 22 czerwca 2011 | linkuj Łatwe to nie było? Hm, to chyba nawet nie było możliwe. ;P
flash
| 03:57 środa, 22 czerwca 2011 | linkuj znowu znalazłem Twoje zdjęcie, a siebie zero :P
emonika
| 20:02 wtorek, 21 czerwca 2011 | linkuj WuJekG bo mi się już nie chciało ;P poza tym miałam już pewne szóste miejsce więc luzik :P
P.S. Dzięki za gratulacje :)
WuJekG
| 19:38 wtorek, 21 czerwca 2011 | linkuj eeee, a czemu prowadziłaś a nie pojeździłaś se? :P:P
Gratulacje :)
emonika
| 18:24 poniedziałek, 20 czerwca 2011 | linkuj Piotrek serdeczne dzięki, Tobie również należą się gratulacje.
emonika
| 18:22 poniedziałek, 20 czerwca 2011 | linkuj No to się pomyliłam Luszi - wybacz, że Ciebie nie poznałam, łatwe to nie było, tym bardziej, że nie dane nam było spotkać się oko w oko (przynajmniej ja tego nie pamiętam). Trzeba to nadrobić :)
Luszi
| 17:36 poniedziałek, 20 czerwca 2011 | linkuj Nie wiem, jak Fascik, ale to ja z pozycji widza zawołałem Ci, żebyś dawała. :D To było na podjeździe rozpoczynającym najbardziej górzysty odcinek, przeplatający się z zielonym szlakiem.
PiotrHabaj
| 16:38 poniedziałek, 20 czerwca 2011 | linkuj Gratulacje, najważniejsze że są postępy, i będzie co poprawiać za rok, trasa wymagająca, warunki podobne sprzed 2 lat :-) w Rzeszowie powalczymy :-)
emonika
| 11:05 poniedziałek, 20 czerwca 2011 | linkuj Hania - witaj na BS !!! Dzięki :)
hania
| 11:01 poniedziałek, 20 czerwca 2011 | linkuj Boska jestes buziaki kochana
emonika
| 10:42 poniedziałek, 20 czerwca 2011 | linkuj Sikorski33 - oj walka była - z samą sobą, ze strachem i przełamaniem tegoż strachu właśnie, z deszczem i zimnem no i z super zawodnikami :)
sikorski33
| 10:34 poniedziałek, 20 czerwca 2011 | linkuj Gratulacje za piękną walkę na trasie!
Pozdrawiam
emonika
| 06:24 poniedziałek, 20 czerwca 2011 | linkuj Fruzia - moje się trzymają bo b. krótkie są. Ale lakier odprysł :P

Borówka nie, nie widziałam relacji ani wywiadu - jakoś to przegapiłam. Ciekawe czy będą powtórki.

Exocet - taaaaak trasa to normalnie "trójmiesjska rzeźnia" - ale fajnie było :
exocet
| 06:04 poniedziałek, 20 czerwca 2011 | linkuj Gratulacje, trasa nie była lekka, także swietny wynik, jak zwykle Skandia w 3city najbardziej wymagająca w cyklu...
Borowka
| 21:06 niedziela, 19 czerwca 2011 | linkuj Oj było spoko :)
Wgl. oglądałaś relację w TVP? Jest puszczony wywiad z Tobą :D
Pozdrawiam
fruzia
| 20:15 niedziela, 19 czerwca 2011 | linkuj Moje ... jeden z dziesięciu poległ gdzieś na trasie maratonu ;)
emonika
| 20:04 niedziela, 19 czerwca 2011 | linkuj ooo właśnie ! trza by wstawić tu foto pazurków ;P
fruzia
| 19:58 niedziela, 19 czerwca 2011 | linkuj łatwo nie było ... Tobie też gratuluje :) Monia artystka .... pazurki miałaś SUPER
emonika
| 19:51 niedziela, 19 czerwca 2011 | linkuj Wiesz... zaczynałam przygodę rowerową od Harpagana gdzie dystans jest kilkakrotnie większy niż średnie maratony. Na Mini było fajnie - ale Medio na Skandii to jest chyba jednak bardziej odpowiednie miejsce dla mnie. Co nieznaczy, że każdy mój start na wszystkich zawodach to będzie ten średni dystans ;P
Zetinho
| 19:39 niedziela, 19 czerwca 2011 | linkuj Ale dałaś radę :). No i ambitnie podchodzisz do tematu bo na innych dystansach byłoby łatwiej a tutaj walka na Medio ;)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!