Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1445 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 60.29km
  • Czas 02:35
  • VAVG 23.34km/h
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wróciłam do pracy i nie ma śmigania codziennie ani nawet co drugi dzień.

Czwartek, 22 września 2011 · dodano: 22.09.2011 | Komentarze 5

...
Właśnie.
Może za jakiś czas to się wszystko poukłada znowu.
Chociaż.. dni coraz krótsze, szybko zapada zmrok (ja wiem, że są lampki etc), zimno, deszcz, ale spoko - coś wymyślę.

Wczoraj z M.
Pojechałyśmy do Wdzydz. Ale najpierw samotnie udałam się nad jezioro Dobrogoszcz.
Pięęęęęękne foto mam, ale nokia nadal rozpieprzona więc Wam nic nie pokażę.
Aby dotrzeć nad jezioro musiałam zjechać drogą asfaltową z góry, więc sobie zjeżżdżam, szybko, na dole odbić w lewo muszę, a przede mnąznak ustąp pierwszeństwa. No dobrze. Ale sobie myślę, że przecież tu nic nie jeździ. Jednak jechało COŚ, z prawej. Gdyby nie "barwy" tego czegoś nie hamowałabym tylko spokojnie skręciłabym na lewy pas, dokładniej nawet na lewe podobcze. Jednak jak zobaczyłam że to radiowóz zaczęłąm hamować, moja Lejdi zarzuciła tyłkiem, spierniczając spod mojego tyłka wprost pod koła policyjnego auta, a mi się zrobiło gorąco, "no to jesteś ugotowana kobieto" - pomyślałam. Nie, nic mi się nie stało. Rower się zatrzymał, ja też, radiowóz nie. Więc sobie jechałam za nim przez wioskę 18-20 km/h, ten pan w środku szczerzył zęby w lusterku, a ja się zastanawiałam kiedy mnie raczy zatrzymać. Nic takiego nie miało miejsca - odetchnęłąm z ulgą wielką jak Monia zadzwoniła, że jest już gotowa - więc pomknęłam migiem do miasta.

Stamtąd już we dwie udałyśmy się do Wdzydz.
A tam.. Nie - nie da się opisać, spokojnego jeziora, pięknie zachodzącego słońca, i tej ciszy bez turystów, bez wrzasków i tej całej reszty. Piękna pogoda - chwytałam chyba ostatnie już promienie słonca w tamtym miejscu.

P.S. Dzięki Monia.
...





Komentarze
CheEvara
| 12:05 piątek, 23 września 2011 | linkuj Ja tu wyczuwam przyciąganie kufli:)
Ale i tak podoba mi się Twój tok rozumowania:)

Z tymi Dobrymi Gośćmi to ja nie wiem, czy jest to do zrobienia:D Ale jak cuś namierzę, spodziewaj się kuriera:D
emonika
| 11:51 piątek, 23 września 2011 | linkuj Śmigam - ale tyle co nic. Myślę pozytywnie - zwłaszcza o Elblągu.

Che - widocznie jest między nami jakieś przyciąganie jajników :P
P.S. "Dobrogoszczem" Dobry Gość też by się przydał ;p
CheEvara
| 10:50 piątek, 23 września 2011 | linkuj BTW... Dobrogoszczem czy Dobrogoszczą? :D:D
Czy może Dobry Gościu? :)
CheEvara
| 10:48 piątek, 23 września 2011 | linkuj A Ty kurna emonia znowu!! Bo wczoraj tłukło mię się po głowie słowo MAŁOGOSZCZ, a Ty mi tu wyjeżdżasz z Dobrogoszczem!B-)

A ci policjanci to na pewno byli rowerzyści w strojach zastępczych i w pojazdach zastępczych.
Niewe
| 20:57 czwartek, 22 września 2011 | linkuj Ale nadal śmigasz w tygodniu co dla niektórych jest prawie nieosiągalne.
Czyli, myśl pozytywnie :)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!