Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1445 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 15.00km
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rozjazd - nawet zdążyłam

Niedziela, 17 kwietnia 2011 · dodano: 17.04.2011 | Komentarze 8

...
O dziwo udało mi się znaleźć czas na rower nawet dziś.
Krótko, ale zawsze. Dziś Patryka urodziny. Dlatego rowerowanie zupełnie sobie chciałam darować, ale że jakoś w miarę sprawnie udało się wszystko przygotować i znalazł się czas na kręcenie.
Niedziela palmowo-handlowa - strach było poruszać się po mieście. Wszędzie pełno ludzi - i wszyscy chyba łazili dziś po ścieżkach rowerowych. Jadąc nawet naprzeciw takiego ktosia - patrząc sie na niego - on nie schodził z ścieżki. A jak zwracałam uwagę to tylko słyszałam jakieś durne komentarze. Szkoda słów. Zatęskniłam za tymi wczorajszymi zjazdami (podjazdami też).





Komentarze
emonika
| 06:04 poniedziałek, 18 kwietnia 2011 | linkuj Dynio przekażę życzenia i bardzo dziękuję.
Sirmicho - fakt ne ten temat można by się rozpisywać - tylko po co ? :)
sirmicho
| 05:35 poniedziałek, 18 kwietnia 2011 | linkuj Z tymi ludźmi to jest różnie. Generalnie piesi w Gdańsku są już raczej świadomi istnienia DDR i wiedzą co to jest. Ale zawsze (ZAWSZE) trafi się matoł, który ma to gdzieś albo nie wie. Po prostu, tak jak mówi marchos, o takich rzeczach po jakimś czasie się już nie pisze.
Dynio
| 21:46 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj Dla Patryka najserdeczniejsze życzenia :)
marchos
| 21:08 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj Ha ha :-D Ja już po prostu nie opisuję takich sytuacji :-) Nauczyłem się już kiedy unikać dzwonienia dzwonkiem, prześlizgiwania się koło nich i tego typu "tricków" o których nawet nie piszę bo szkoda bicia piany.
emonika
| 21:00 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj Z tego co piszecie u siebie na blogach - odnoszę wrażenie, że właśnie w 3M ludzie jakoś normalniej reagują na rowerzystów i nie łażą Wam po ścieżkach - sądziłam że tylko tu u mnie w mieście ludziska są jacyś tacy "nieobyci" z rowerzystami. :))
marchos
| 20:45 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj Ciesz się że wiąchą słów popularnie uważanych za obraźliwe nie dostałaś :-) bo i takie reakcje się zdarzają nierzadko :-(
emonika
| 20:34 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj Masz rację - nie jeżdże po mieście za wiele - chyba bym zaczęła rzucać w tych ludzi czym popadnie gdybym takie sytuacje miała na codzień. :)))
sirmicho
| 20:21 niedziela, 17 kwietnia 2011 | linkuj Mało po mieście jeździsz skoro takie reakcje Cię dziwią ;-)
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!