Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi emonika z miasteczka Kościerzyna . Mam przejechane 39920.29 kilometrów w tym 7385.39 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 20.05 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 1445 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy emonika.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Rajdy/Trening/Przejażdżki

Dystans całkowity:33959.98 km (w terenie 5541.96 km; 16.32%)
Czas w ruchu:1191:44
Średnia prędkość:20.17 km/h
Maksymalna prędkość:5028.00 km/h
Maks. tętno maksymalne:213 (108 %)
Maks. tętno średnie:192 (92 %)
Suma kalorii:59948 kcal
Liczba aktywności:704
Średnio na aktywność:48.24 km i 2h 26m
Więcej statystyk
  • DST 93.20km
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy dzień wakacji - Białogóra ;)

Sobota, 23 czerwca 2018 · dodano: 24.06.2018 | Komentarze 6

...
W piątkowe popołudnie miałam istną burzę mózgu - co ze sobą zrobić, jechać, zostać, jak jechać to kiedy, czym etc.
W końcu spakowana udałam się autem w kierunku Białogóry. Zatrzymałam się na campingu Kaszubski Zakątek gdzie właśnie rozpoczynał się III Nadrmorski Zlot Busowo-Garbusowy, ale moim celem było spotkanie z zespołem Banau w sobotni wieczór. Zanim zagrali, ja  wybrałam się na wycieczkę rowerową na wschód. I był to idealny wybór pod względem pogodowym. Słońce towarzyszyło mi cały czas, oprócz kilku minut w Krokowej gdzie się zachmurzyło i pokropił deszcz, ale akurat w tym momencie jadłam smaczny obiadek w restauracji "U Luizy".

Wstępny plan zakładał, że dojadę na Hel - ale to niebyłby dobry pomysł. Wyszło w sumie idealnie. Odwiedziłam stare kąty (np Ostrowo i Jastrzębią Górę), wróciłam trasą nieco dalej od linii brzegowej. A kiedy jadłam obiad we wspomnianej restauracji zadzwoniła Anka, że jest w Dębkach, że mam wpaść. Tak też zrobiłam. Po krótkiej wizycie, pojechałam do siebie, zanim wyszłam spod prysznica Anka przyjechała już z ekipą na koncert.

Wieczór wspaniały. Wytańczyłam się na maxa. No i w końcu spotkałam się z moim ukochanym zespołem Banau :)

Fajny weekend - nie żałuję ani minuty.
Szkoda tylko, że sama, bez Marcina.

Białogóra i mój pierwszy wakacyjny wieczór
Białogóra i mój pierwszy wakacyjny wieczór © emonika
Średni zachód słońca, Białogóra
Średni zachód słońca,  i moje suweniry na ramie roweru. Białogóra © emonika
Zapas na obiad :)
Zapas na obiad :) © emonika

Piękne widoczki na trasie
Piękne widoczki na trasie © emonika
Widok na morze znad rzeki
Widok na morze znad rzeki © emonika
Piaśnica, Dębki
Piaśnica, Dębki © emonika
Ostrowo i łabądki
Ostrowo i łabądki © emonika
Piękny widok i ten błękit nieba
Piękny widok i ten błękit nieba © emonika
Jastrzębia Góra
Jastrzębia Góra © emonika
Restauracja U Luizy
Restauracja U Luizy © emonika
u Luizy, Krokowa
u Luizy, Krokowa © emonika
Bardzo klimatyczne miejsce, U Luizy, Krokowa
Bardzo klimatyczne miejsce, U Luizy, Krokowa © emonika
Restauracja u Luizy, piękne fotografie, obrazy etc
Restauracja u Luizy, piękne fotografie, obrazy etc © emonika
U Ani, Rafała i Emu :)
U Ani, Rafała i Emu :) © emonika
Dębki-Białogóra
Dębki-Białogóra © emonika
Droga powrotna nadal w słońcu
Droga powrotna nadal w słońcu © emonika
Jedno z kilkudziesięciu
Jedno z kilkudziesięciu © emonika
No i koncert mojego ukochanego zespołu  Banau
No i koncert mojego ukochanego zespołu Banau © emonika
no i na miejscu :) z Piotrkiem
no i na miejscu :) z Piotrkiem © emonika
Wspaniały poranek Białogóra
Wspaniały poranek Białogóra © emonika
...




  • DST 21.50km
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

II Tczewski Rajd na Piątkę - dzień trzeci.

Wtorek, 19 czerwca 2018 · dodano: 19.06.2018 | Komentarze 3

...
Trzeci dzień wspaniałego rajdu minął bardzo szybko.
Pogoda tym razem nie była idealna dla rowerzystów - bardzo upalnie było od samego rana.
.
W związku z tym, że nie wszyscy wracali do Tczewa - oficjalne zakończenie rajdu nastąpiło w Sobieszewie w rezerwacie Ptasi Raj. Zanim tam dotarliśmy przeprawiliśmy się promem Mikoszewo - Świbno, a potem pojechaliśmy zobaczyć Wieżę Ciśnień "Kazimierz". Warto tam zajrzeć - umówić się trzeba wcześniej na zwiedzanie.

Podczas zakończenia zostały wręczone medale okolicznościowe, jak i nagrody na sobotni konkurs karaoke :) Marcin zajął trzecie miejsce w duecie z Krzyśkiem.
Trudno podsumować jednym zdaniem te trzy dni. Było naprawdę bardzo wesoło, rowerowo, spontanicznie czasami. Jazda była lekka i przyjemna. Wieczorne bankiety baaaardzo taneczne.
Cieszę się, że Marcin był tam z nami, mimo, że nie rowerowo.

Dziękuję z całego serca za możliwość udziału w tym rajdzie. Dziękuję Damianowi i jego żonie Alicji.  Spędziłam wspaniałe trzy dni. Mam nadzieję, że Marcin choć trochę pomógł Alicji w ogarnięciu tych wszystkich obowiązków.

Pozdrawiam wszystkich uczestników  i nie tylko. Liczę na kolejny rajd za rok :)



Mikoszewo, przed przeprawą
Mikoszewo, przed przeprawą © emonika
Przed przeprawą promową Mikoszewo
Przed przeprawą promową Mikoszewo © emonika
Widok z promu :)
Widok z promu :) © emonika
Prom Mikoszewo-Świbno
Prom Mikoszewo-Świbno © emonika

Ja i wieża ciśnień.
Ja i wieża ciśnień. © emonika
Widoczek z wieży
Widoczek z wieży © emonika
Wyspa Sobieszewska panorama
Wyspa Sobieszewska panorama © emonika
Cypelek, Wisła Śmiała i my
Cypelek, Wisła Śmiała i my © emonika

Głupawka na maxa - Po lewej Wisła Śmiała
Głupawka na maxa - Po lewej Wisła Śmiała © emonika
Piękne widoki
Piękne widoki © emonika
Pogoda dopisała, ładne widoki
Pogoda dopisała, ładne widoki © emonika
Zakończenie Rajdu w rezerwacie Ptasi Raj
Zakończenie Rajdu w rezerwacie Ptasi Raj © emonika
Rezerwat Ptasi Raj, Sobieszewo
Rezerwat Ptasi Raj, Sobieszewo © emonika
...




  • DST 76.47km
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

II Tczewski Rajd na Piątkę - dzień drugi.

Poniedziałek, 18 czerwca 2018 · dodano: 18.06.2018 | Komentarze 0

...
Drugi dzień rajdu to kierunek Krynica Morska. Większość trasy jechaliśmy asfaltem, ale nie było aż tak tragicznie.
Niestety zapis trasy nie działa u mnie ani na endo, ani na stravie. Czego bardzo żałuję.

W Krynicy zostawiłam grupę i pojechałam sama do Stegny gdzie był już tam Marcin z Alicją. Czekaliśmy  na resztę grupy kilka godzin - w finale i tak na bazę przyjechałam sama, po kilkudziesięciu minutach dojechali pozostali rowerzyści.

Dzień jak zawsze udany, rowerowy, słoneczny, wesoły :)
Wieczorem bankiet :)


Dzień drugi, kierunek Krynica Morska
Dzień drugi, kierunek Krynica Morska © emonika

Pierwsza przerwa,
Pierwsza przerwa, © emonika
Pod Willą Komendanta
Pod Willą Komendanta © emonika
Sztutowo i przerwa
Sztutowo i przerwa © emonika
Kąty Rybackie i jachty
Kąty Rybackie i jachty © emonika
Kąty R. i łopata
Kąty R. i łopata © emonika
Nowoczesna lodziarnia
Nowoczesna lodziarnia © emonika
O ! I nawet my byliśmy :)
O ! I nawet my byliśmy :) © emonika
Stegna i mój rower
Stegna i mój rower © emonika
...




  • DST 122.44km
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

II Tczewski Rajd na Piątkę.

Środa, 6 czerwca 2018 · dodano: 18.06.2018 | Komentarze 0

...
Czekałam na ten rajd bardzo długo. No i się doczekałam.
Drugi Tczewski Rajd na Piątkę - organizatorem była Amatorska Grupa Rowerowa Tczew i UKS Piątka Tczew.
Komandorem rajdu był Damian

Do Tczewa przyjechałam rowerem, miałam jednak nieco czasu aby odpocząć przed dalszą podróżą.
Przed urzędem miasta zebrało się 29 rowerzystów, z różnych miast - Grudziądz, Elbląg, Przywidz - być może coś pominęłam.
Po krótkiej przemowie Pana Prezydenta udaliśmy się w kierunku Mikoszewa szlakiem WTR.

Trasa łatwa lekka i przyjemna. Po drodze czekała na nas kawa i słodkości, a na mecie ciepły posiłek i przygotowane ognisko. Zakwaterowanie mieliśmy w OW Amberwill w Mikoszewie.
Wieczorem przyjechał do mnie Marcin, więc było już caaałkiem miło :)

Poniżej kila zdjęć :)


Początek rajdu, Tczew
Początek rajdu, Tczew © emonika
Jest i Prezydent Miasta Tczew
Jest i Prezydent Miasta Tczew © emonika
I wystratowali ! Tczew, kierunek Mikoszewo
I wystartowali ! Tczew, kierunek Mikoszewo © emonika
Prawie cała ekpia, Tczew
Prawie cała ekpia, Tczew © emonika
Ruiny w Steblewie
Ruiny w Steblewie © emonika
Tańce, hulanki to nawet nie półmetek :)
Tańce, hulanki to nawet nie półmetek :) © emonika
Nasz nowy grupowy didżej i jego sprzę :)
Nasz nowy grupowy didżej i jego sprzę :) © emonika
W drodze do Mikoszewa
W drodze do Mikoszewa © emonika
Spokojnym tempem do celu
Spokojnym tempem do celu © emonika
Rozpoczynami wieczór integracyjny
Rozpoczynami wieczór integracyjny © emonika
Rajdowe Ognisko OW Amberwil
Rajdowe Ognisko OW Amberwil © emonika




  • DST 34.70km
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Blisko domu, relaksacyjnie.

Wtorek, 5 czerwca 2018 · dodano: 18.06.2018 | Komentarze 0

...
Przyjemne popołudnie, miałam jechać spokojnie, powoli, a udało mi się zmieścić w 37 minutach - od domu do Wdzydz. :)

Lubię te moje Wdzydze, zwłaszcza jak nie ma tych wszystkich ludzi weekendowych.

Relaksacyjne popołudnie nad J.Wdzydzkim
Relaksacyjne popołudnie nad J.Wdzydzkim © emonika
Cisza i spokój, Wdzydze K.
Cisza i spokój, Wdzydze K. © emonika
...




  • DST 132.29km
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyspa Sobieszewska

Niedziela, 3 czerwca 2018 · dodano: 18.06.2018 | Komentarze 2

...
Weekend na Wyspie Sobieszewskiej nieplanowany w ogóle, decyzja zapadła z chwili na chwilę.
Syn Patryk postanowił jechać ze mną. Zrezygnowaliśmy z dojazdu na kołach do celu, ponieważ chciałam zrobić jeszcze małe zakupy w Decathlonie. Na plażę w Sobieszewie dotarliśmy popołudniu, gdzie byli już nasi rowerzyści z AGR Tczew.  Po kilkugodzinnym relaksie udaliśmy się do pobliskiego OW Orlinek rozbić namioty. (na noc zostaliśmy tylko my i Asia z mężem). Chciałam zaznaczyć, że warunki sanitarne idealne, nie były dodatkowo płatne, niemniej jednak opłaty za pobyt nie zależą do najtańszych  - za siebie i syna oraz dwa namioty małe zapłaciłam 56 zł.

Drugi dzień to również wylegiwanie się na plaży, ale najbardziej zapamiętałam koszmarny powrót do domu w ponad 30 stopniowym upale, bez skrawka cienia i bez swobodnego dostępu do wody (sklepy pozamykane).
Jakoś to przeżyliśmy, ale było to najgorsze 80 km w moim życiu.

Podsumowując  - dziękuję Asi i Wiechowi za wspaniale spędzony czas, oby więcej tak spontanicznych weekendów.

p.s. materac do spania spełnił moje oczekiwania :)

Podróż pociągiem - brak czasu nas do tego zmusił
Podróż pociągiem - brak czasu nas do tego zmusił © emonika
Obiad w Gdańsku
Obiad w Gdańsku © emonika
Nowy zakup, materacyk z deca.
Nowy zakup, materacyk z deca. © emonika
U celu - Wyspa Sobieszewska
U celu - Wyspa Sobieszewska © emonika
Nasz obóz OW Orlinek
Nasz obóz OW Orlinek © emonika
Nasza jadalnia, salon i kuchnia
Nasza jadalnia, salon i kuchnia © emonika
...




  • DST 59.25km
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Szlakiem wokół j.Wdzydze

Sobota, 2 czerwca 2018 · dodano: 06.06.2018 | Komentarze 2

...

.
Dawno nie jechałam "jeziora wkoło", a już w ogóle "daaawno" nie jechałam tej trasy z mężem.
No i nastał ten dzień i się udało.
Start spod wieży wdzydzkiej, kierunek Czarlina, dalej na Przytarnię. Nie lubię tego odcinka (Czarlina - Przytarnia), nigdy nie lubiłam, a po tym jak teraz zobaczyłam w jakim stanie jest nawierzchnia to wiem już, że to był chyba mój ostatni raz kiedy tamtędy jadę.
Jeszcze we Wdzydzach spotkaliśmy sporą grupę kolarską, jechaliśmy wspólnie kilka km. W sumie na szlaku dużo rowerzystów, nie pamiętam abym kiedykolwiek ich tam tylu widziała. Było bardzo gorąco, duszno, żar bił od ziemi jak od ogniska, a z góry paliło nas słońce. Wypiłam 3 litry wody chyba. A po mostku na szlaku za Przerębską Hutą  to została tylko nazwa. Bobry przejęły teren :)
.
Po takim wysiłku kąpiel w jeziorze była cuuuuudowna ! :)
Fajny dzień.

Spotkana grupa kolarska, wyjazd z Wdzydz
Spotkana grupa kolarska, wyjazd z Wdzydz © emonika
Marcin uczy sie latać
Marcin uczy sie latać © emonika
Rzeka Wda na mostku w Czarlinie
Rzeka Wda na mostku w Czarlinie © emonika
Mostek na szlaku rowerowym jezioro Wdzydze wkoło
Mostek na szlaku rowerowym jezioro Wdzydze wkoło © emonika
Ciężka przeprawa moja przez mostek któego nie ma
Ciężka przeprawa moja przez mostek którego nie ma © emonika

Zamiast mi pomóc - fotografował
Zamiast mi pomóc - fotografował © emonika
ani trochę nie chciał mi pomóc
ani trochę nie chciał mi pomóc © emonika
Na trasie - jezioro Wdzydze wkoło.
Na trasie - jezioro Wdzydze wkoło. © emonika
Piękne popołudnie, odpoczynek po rowerze, j. Wdzydze
Piękne popołudnie, odpoczynek po rowerze, j. Wdzydze © emonika
Najpiękniejsze jeziora są na Kaszubach
Najpiękniejsze jeziora są na Kaszubach © emonika
...




  • DST 40.65km
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Popołudniowe kojenie nerwów.

Środa, 30 maja 2018 · dodano: 01.06.2018 | Komentarze 0

...
.
Czasami to się aż odechciewa nawet żyć.
Dobrze, że mam ten mój rower. On mnie akurat nigdy nie zawiódł.

Przejażdżka wkoło komina w sumie, bardzo przyjemna.


Moja Szarlota
Moja Szarlota © emonika
Gdzieś pomiędzy Łubianą a Lipuszem
Gdzieś pomiędzy Łubianą a Lipuszem © emonikaGrzybowo i rzeka
Grzybowo i rzeka © emonika
Okolice Grzybowa
Okolice Grzybowa © emonika
Rudi mój kot
Rudi mój kot © emonika
Dolores moja kotka
Dolores moja kotka © emonika

...




  • DST 32.98km
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Truck Show Pomorze i my

Sobota, 26 maja 2018 · dodano: 28.05.2018 | Komentarze 1

...
Miałam swój zlot rowerowy, teraz czas na zlot mego męża - Truck Show Pomorze.
Najbardziej czekaliśmy na zobaczenie w pełnej okazałości X-MEN'a - pięknie wygląda !
Dlatego jadę w trasę z kolegą, który tym autem będzie jeździł, a potem robię C+E (taki mały żarcik) ;)

Do Tczewa na zbiórkę przyjechałam z Marcinem autem. Potem z rowerzystami z AGR Tczew udaliśmy się na niespieszną wycieczkę w stronę Nowego Stawu. Po dwóch godzinach byliśmy na miejscu.
Piękne ciężarówki, wspaniałe, pięknie pomalowane. Nie robiłam zdjęć od razu po przyjeździe bo wiedziałam, że zostanę tam dwa dni i tym samym moja galeria jest baaardzo uboga - potem zwyczajnie zapomniałam o fotografowaniu.

Super sobota, wspaniały wieczór i noc !

Dotarłam na zlot razem z agr tczew :)
Dotarłam na zlot razem z agr tczew :) © emonika
X -MEN Gosped
X -MEN Gosped © emonika
kilka z wielu ciężaróek na zlocie
kilka z wielu ciężarówek na zlocie © emonika
...




  • DST 95.76km
  • Sprzęt Moja "Lady"
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zlot Forum - powrót i meta

Środa, 23 maja 2018 · dodano: 24.05.2018 | Komentarze 3

...

.
Środowy poranek nastał - byłam gotowa do podróży, dużo wcześniej niż koledzy.
A to tylko dlatego, że musiałam zdążyć do Warszawy na pociąg i dostać bilet do Gdyni (nie jest to takie proste, jak się podróżuje pociągiem z rowerem). Jacek i Ramzes wyjechali chwilę po mnie w kierunku Mielna - to ich cel, pewnie dojadą tam w najbliższą niedzielę.
Śniadanie już na nas czekało. Posilona, pożegnałam się z gospodynią i Jackiem, i Ramzesem (Marcinem), i pognałam w swoją stronę. Niby miałam do pokonania niespełna 80 km. Ale jak to zwykle bywa - wiele się podczas trasy zmienia. I tak też się stało tym razem. W miejscowości Chynów dogoniłam kolarza (!!!!), który w końcu zwolnił (bo dłużej to przecież nie utrzymałabym takiego tempa) po tym jak się obejrzał i mnie spostrzegł. Miałam zamiar śmigać na Piaseczno - ale odradził mi ten kierunek ze względów bezpieczeństwa na drodze i tym samym odbiłam na Górę Kalwarię. Przy okazji pozdrawiam jeśli to czytasz Kolarzu z Chynowa k/Grójca ;)
Trochę odpoczęłam po 57 km w Górze Kalwarii.  Dalej nie jechałam wzdłuż Wisły jednak, tylko drogą nr 724 i stwierdzam, że kierowcy tam są pojebani do szpiku kości. Nie posiadają mózgu i nie są istotami rozumnymi.
Konstancin, Warszawa - to nie miejsca dla mnie. Gnałam tak szybko jak tylko mogłam aby dostać się na dworzec centralny, aby kupić bilet do domu. Po chwili załamania jednak udało mi się go zdobyć.
.
Podsumowując te kilka ostatnich dni : nie jest to mój styl podróżowania, ale nie żałuję ani minuty spędzonej w towarzystwie Ramzesa i Jacka. Dzięki nim dowiedziałam się, że nawet z tak obładowanym rowerem jestem w stanie codziennie pokonywać długie dystanse i już o 17:00 -  18.00 być w miejscu docelowym. Nie miałam tyle urlopu, aby móc sobie tym razem pozwolić na leniwe rowerowanie ze zwiedzaniem. Dziś już wiem, że za rok muszę inaczej zaplanować wolne po Zlocie.
Bardzo Wam dziękuję za te kilka dni - było baaardzo miło, przyjemnie i śmiesznie, na luzie.

Do zobaczenia !

........... NIE MOGĘ WRZUCIĆ ZDJĘĆ  - DZIWNE. ZROBIŁAM 4 WPISY ZE ZDJĘCIAMI. FOTY SĄ NA BIKESTATS.PHOTO - I NIE MOGĘ ICH WKLEIĆ.... te co tu są to są jakoś przez link czy coś - nie znam się .

PANORAMKA - wszyscy uczestnicy zlotu